poniedziałek, 7 stycznia 2013

1. Czytajcie

Jako, że jest dziś poniedziałek, to wklejam pierwszy post, dotyczący wspólnego spędzania czasu. Zacznę bez szaleństw. W sumie i do tego z czasem dojdzie ;)
1. Czytajcie.
Połóżcie się/ usiądźcie w wygodnych dla siebie miejscach. Blisko. By Wasze nóżki, brzuszki lub inne części się dotykały, albo były po prostu tuż tuż. Gotowe do posmyrania. Ten sposób nadaje się również dla tych trochę bardziej rozeźlonych i zrutyniałych partnerów. W końcu nie trzeba rozmawiać, zatapiasz się w wybranej lekturze. Może z czasem zaczniesz dostrzegać Partnera/Partnerkę. Tyle Was łączy i tyle jest rzeczy, które mogą fascynować, bo są inne :)

W tej propozycji masz czas dla siebie, ale jednocześnie dla Niego/Niej jak będzie potrzebował/a o coś zapytać, coś rzec, z czymś się podzielić, to jesteś.
Nie denerwuj się, że przerywa, przecież co to za problem trzymać palec tam gdzie Twój wzrok był ostatnio.
Czytanie swoich książek pozwala Nam się wyciszyć, zrelaksować, przypomnieć, że mamy swoje pasje, mamy siebie. Podoba mi się wizja zatopienia w lekturze z Połówką Jabłuszka obok (wiem, że winni się tłumaczą, ale pisząc to, wcale nie myślałam o odmianach taniego wina:)

A czy Wam podoba się czytanie obok siebie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz